Rozpoczęcie nauki na studiach najczęściej wiąże się ze zmianą miejsca zamieszkania. Nie wszystkie osoby mieszkają bowiem w największych polskich miastach, gdzie zlokalizowane są liczące się na rynku uczelnie. Najczęściej studenci przyjeżdżają z mniejszych miast i na okres nauki szukają miejsca w akademiku lub wynajmują pokój czy mieszkanie.
Szukanie odpowiedniej stancji może być problemem. Choć wydaje się, że ofert jest sporo, najlepsze znikają dość szybko. Warto więc znaleźć dla siebie odpowiedni lokal jak najszybciej. Najlepiej zapewnić go sobie nawet na kilka miesięcy przed rozpoczęciem studiów.
Dostępne opcje
Coraz więcej studentów rezygnuje z mieszkania w akademiku. Często zdarza się, że komuś pokój nie zostanie tam przydzielony. Inni wolą mieć możliwość nauki w spokojniejszych warunkach. Dla jeszcze innych liczy się wyższy standard, jaki oferują stancje. Powodem może być również chęć zamieszkania ze swoją grupą znajomych albo na przykład atrakcyjna lokalizacja lokalu.
Osoba chcąca zdobyć stancję ma do wyboru kilka różnych opcji. Najczęściej wynajmowane są mieszkania w blokach i kamienicach. Nie trzeba wynajmować całości. Bardzo często można dostać pojedynczy pokój albo nawet miejsce w pokoju wieloosobowym.
Można również wynająć pokój w domu jednorodzinnym. Czasem da się dostać dla siebie całe piętro. Nic nie stoi również na przeszkodzie, aby wraz z grupą innych osób wynająć nieruchomość w całości.
Razem lub samodzielnie
Początkujący student często musi zacząć szukanie stancji od określenia, czy chce to robić samodzielnie, czy razem ze znajomymi. Nierzadko idzie się bowiem na studia w miejsce, którego nie wybrał nikt inny spośród bliskich osób. Można też po prostu woleć zamieszkać samemu.
Szukanie miejsca dla kilku osób jest prostszą opcją. Najczęściej jako stancje wynajmowane są całe mieszkania. Mając do dyspozycji dwa, trzy, a czasem nawet więcej pokoi, da się w takim lokalu zmieścić sporą grupę znajomych, co spowoduje również rozłożenie opłat na wiele osób.
Szukając samemu można również wynająć całe mieszkanie. Nie musi być ono wtedy duże. Na rynku jest sporo niewielkich kawalerek, za które opłaty są całkiem przystępne. Inną opcją jest wynajem pokoju albo znalezienie miejsca z pokoju. Decydując się na takie rozwiązanie, należy mieć jednak na uwadze, że można trafić na różne osoby. Z jednej strony, można poznać nowych znajomych i zawrzeć ciekawe przyjaźnie, ale z drugiej, można również zamieszkać z nieznośnymi osoba, która na przykład nie potrafi odpowiednio zadbać o czystość. Oczywiście takie rozwiązanie jest dużo tańsze niż wynajem całej nieruchomości i może być nawet bardzie korzystne niż płacenie za miejsce w akademiku.
Lokalizacja
Wybierając mieszkania, studenci zwracają dużą uwagę na ich lokalizacje. Największą popularnością cieszą się te blisko uczelni oraz w centrum miasta. To najwygodniejsza opcja, dzięki której można zaoszczędzić sporo czasu (i pieniędzy) na dojazdach na zajęcia. Pozwala także na korzystanie z uroków życia w mieście, na które często jest czas po zajęciach oraz w weekendy.
Takie stancje są jednak droższe od tych położonych w innych, mniej atrakcyjnych regionach miast. Z tego powodu, równie dobrą opcja jest wybór mieszkania położonego nieco dalej od uczelni ale blisko ważnego węzła komunikacyjnego. Pozwoli to na szybki dojazd bez konieczności długiego czekania na przystanku oraz przesiadania się do innego autobusu czy tramwaju.
Wyposażenie
Stancja studencka ma reguły nieco innego wyposażenie niż mieszkanie dla typowej rodziny. Przede wszystkim powinna zapewniać miejsce do wygodnej nauki dla każdego z mieszkańców. Z tego powodu, małym powodzeniem cieszą się na przykład mieszkania z pokojami przechodnimi. Każda osoba powinna mieć biurko z miejscem na komputer (lub chociaż laptopa), krzesło, własne łóżko, a także miejsce na materiały i ubrania. W mieszkaniu powinna znajdować się oczywiście kuchnia oraz łazienka.
Niezbędnym wyposażeniem jest dla studentów internet, bez którego nauka jest w dzisiejszych czasach niemożliwa. Przeważnie można go jednak zainstalować samodzielnie albo zdecydować się na dostęp mobilny, więc przez brak tego medium potencjalne stancje nie powinny być skreślane.
Czynsz i opłaty
Jako, że studenci z reguły nie są zbyt majętni, dużą wagę należy przywiązać do opłat. Trzeba przy tym wiedzieć, że za mieszkanie płaci się nie tylko czynsz i odstępne. Regularnie należy też opłacać rachunki za prąd, gaz, internet, czy ogrzewanie. Niektóre media mogą być już wliczone w czynsz, jednak zawsze należy dokładnie dowiedzieć się za co i mniej więcej ile będzie się płacić.
Szczególnie zdradliwe może być ogrzewanie. Najdroższe jest ogrzewanie elektryczne, za które w miesiącach zimowych można zapłacić nawet ponad tysiąc złotych. Na przeciwnym biegunie znajduje się miejskie centralne ogrzewanie, które często jest już uwzględnione w czynszu. Dobrą praktyką jest, aby przed podpisaniem jakiejkolwiek umowy zapytać właściciela o średnie opłaty albo wręcz skontaktować się z poprzednimi lokatorami.
Całość opłat może wynieść od kilkuset złotych do ponad tysiąca. Wszystko zależy od tego, w jakim mieście będzie się znajdować stancja, czy będzie to całe mieszkanie, pokój, czy miejsce w pokoju, jaki będzie standard wyposażenia, lokalizacja oraz kilka innych czynników. Z reguły, opłaty za stancje są najwyższym kosztem, jaki musi ponieść student (przynajmniej jeśli chodzi o bezpłatne studia dzienne).
Co robić w przypadku problemów
Normalną rzeczą jest, że podczas mieszkania na stancji coś może się zepsuć albo zostać zniszczone. Dobrze więc przygotować się wcześniej na tę okoliczność i omówić sprawę z zarządcą mieszkania przed podpisaniem umowy.
Przeważnie, jeśli zepsuje się sprzęt taki jak pralka czy lodówka, można liczyć na to, że właściciel pomoże go naprawić lub wymieni na nowy. Jednakże, gdy coś zostanie zniszczone z winy lokatorów, będą oni musieli zapłacić za szkody z własnej kieszeni. Mogą się również narazić na utratę kaucji wpłaconej przed rozpoczęciem wynajmu.
Może się również zdarzyć problem z innymi lokatorami. Czasem da się spróbować zwrócić uwagę osobie sprawiającej problemy i liczyć, że uda się jakoś zażegnać problem. Bywa jednak też tak, że niewiele da się zrobić. W takiej sytuacji najlepiej jest po prostu przeprowadzić się gdzieś indziej.